środa, 19 czerwca 2013


W ostatnim czasie Zuzia zaskakuje nas zabawnymi wypowiedziami i ciętym językiem. A ponieważ z natury jestem zapominalską osobą i niestety z upływem czasu wiele wydarzeń umyka mojej pamięci, postanowiłam spisywać takie właśnie trafne komentarze mojej kochanej latorośli. Oto kilka z nich:

Sytuacja miała miejsce w kościele, w trakcie zaślubin wujka Damiana.
Ksiądz: - W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego...
Zuzia: - Ojca, Syna, Ducha NIE!!! Ducha nie lubię!

Ciocia Ada pyta Zuzię:
- Zuzia, jak się nazywasz?
- P-ik (tu nazwisko) - odpowiada Zuzia
- A wiesz jak ciocia się nazywa?
- P-ik.
- Nie, ciocia nie nazywa się P-ik.
- P-ik! Wszyscy są P-iki!

Zuzia wchodzi do pokoju, gdzie w łóżeczku smacznie śpi Zosia.
- Łosia spi? - pyta Zuzka
- Tak, Zosieńka śpi, nie budź jej proszę...
Na co Zuzia kręcąc głową z dezaprobatą 
- Oszalała ta mała Łosinka...









Six months


Równo sześć miesięcy temu, o godzinie 9:40 na świecie pojawiła się Zosia, moje małe-wielkie szczęście. Te sześć miesięcy minęło jak z bicza strzelił:P O tym, że Zosieńka jest cudowna, bystra, piękna i dla mnie idealna pisać chyba nie muszę, prawda?;) No kocham mojego Skarbeczka! :*













  
 




czwartek, 6 czerwca 2013

Ostatnie dni kręciły się wokół chrztu Zosieńki, uczelni, egzaminów... a na dokładkę dziewczynki się  pochorowały:( 
Ta śliczna laleczka, to prezent od mamusi i tatusia z okazji chrztu, ale oczywiście druga dla Zuzanki też musi być, a jak;) Jakoś tak fajnie do siebie pasują i wyglądają zupełnie jak nasze dziewczynki. Mam nadzieję, że przetrwają i będą fantastyczną pamiątką...ot, takie moje małe marzenie.