środa, 19 czerwca 2013

Six months


Równo sześć miesięcy temu, o godzinie 9:40 na świecie pojawiła się Zosia, moje małe-wielkie szczęście. Te sześć miesięcy minęło jak z bicza strzelił:P O tym, że Zosieńka jest cudowna, bystra, piękna i dla mnie idealna pisać chyba nie muszę, prawda?;) No kocham mojego Skarbeczka! :*













  
 




2 komentarze:

  1. Urosło jej się troszkę.
    Ma śliczną siostrę i mamę:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zosia rośnie jak na drożdżach:) Jak ten czas leci...
      Dziękuję za miłe słowa i za odwiedziny bloga również:)
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń